Podszept - wiersz
Strudzone wędrówką
niemal omdlałe
anielskie postacie
przelotem
utraciły jedno z ziaren
w stanie skrajnego przemęczenia w walce o dobro
nawet tego nie spostrzegły
ziarno upadło nad Dolinę Zapomnianych
przychodzili do niej oboje
niezależnie
z dwóch różnych światów
on nocą zakrywał rozpacz
dniem ona zastygała nad jego brzegiem
bez wyrazu
rozdrapywali rany
posypywali je solą
usychali
niespodziewanie ziarno
znalazło ich uwagę
niezależnie od siebie
każde z nich otoczyło je troską
podlewali nadzieją
ogrodzili uważnością
pustynna dolina przemieniła się nagle
oazą ich wyobraźni
spędzali nad nią coraz więcej
coraz żywszych chwil
pewnego zmierzchu
przypadkiem lub wiedzeni przez aniołów
staneli naprzeciw siebie
zamilkli
Dodany: 2012-08-19 22:27:28
Dodany: 2012-08-19 18:15:30