Odtworzeni. - wiersz
Wypalam się tu bez Tych oczu. Barwa z różu zmieniła się w szarość. - Miałes rękę do malowania uśmiechów, a kąciki ust moich drżały od unoszeń. Moc emocji. Gdzie się podziały?- Są. Siedzą skryte we wnętrzu i nie wierzą, że znów będą chciały się ukazać. Były cały czas-wtedy. Nigdy nie pomyślały, że później, zostaną uśpione. - Nie zostały docenione - wtedy. Ty-Kochanie byłeś czrodziejem bez kapelusza, różdżki, i czarnego płaszcza. Stworzyłeś piękny świat i mnie stworzyłeś; na nowo, a może zawsze taka byłam dla nikogo? Tylko dla Ciebie... Ty potrafiłeś, a ja chciałam. Idealne połączenie. Stworzeni dla siebie? Może stworzeni przez siebie - dla siebie i dla nas?
Dodany: 2017-08-22 19:21:40