odeszło w dal... - wiersz
Podnoszę dziś głowę
Do obłoków prawie
I z kolan powstając
Oczy już otwieram
Źrenice szerokie
By dostrzegły jawę
Widząc Cię za sobą
Kałuże omijam
Dookoła błoto
Jak zgliszcza przeszłości
Co nadmiarem czerni
Chcą mnie wdeptać w ziemię
Lecz ja nie pozwolę
U progu miłości
By me głupie serce
Tęskniło do Ciebie
Teraz tylko słońce
W cień odchodzą deszcze
Wyschną i kałuże
Co w duszy mi broczą
Ty opadniesz na dno
Sam zostaniesz w końcu
Mi już nie zaszkodzisz
Choćby nawet słowem
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.