Niewiadomo co - wiersz
Stworzyć własny styl całą paletą skrobanych marzeń...? czy ominąć azyl za rogiem płynących zdarzeń...? wzdłuż i wszerz zasadzić swą mądrość okrutną nie wylewać łez i palcem wskazywać myśl obłudną..? Czy odgadnąć zagadkę Boga zapisaną na trzeciej stronie medalu.? to ludzka trwoga..... i afisz banału.... przemyślał starzec-mędrzec życie całe rozwagą taką -do trumny swej wbijając bolec i umarł jako tako....