nie zdążyłam - wiersz
Szara zasłona w otchłani
spowita jesienną słotą
to niebo nad ogrodem
Dotknęłam róży
kolec mnie zranił
ciepła krew spłynęła
po mojej dłoni
w pięść zaciśniętą
przeciwko różom!
Moja złość,uczuć wyższyc
nie kryłam słów,że nigdy
Przyszły same nieproszone
i niebo jesienne szarością
nade mną rozwarło zasłonę
A kwiaty kwitną,przekwitną
Deszcz zmyje ślady krwi z dłoni
inni zapomną,inni przemilczą
moje słowa szare i zwykłe
Nie zdążyłam
przed deszczem się schronić
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2009-11-28 18:16:02