Na uboczu - wiersz
(Remkowi)
Przeczuwałam, że ptak Minerwy
ukrywa w gnieździe tajemnicę.
Pod warstwą puchu szeleszczą pióra,
wkrótce młode wzbiją się do lotu.
Ciebie także porwie świat,
noc odmieni zmysły i niewinne niebo.
Staniesz na progu z pytaniem
- czy tak dojrzewa cierpka słodycz.
Nie wiem,
wiatr zawsze kołysze wysokie trawy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.