Na dobranoc - wiersz
Na Dobranoc
Noc na horyzoncie
zaciąga swą woalkę
na jeszcze wesołą
połać beztroski.
Zapalają się latarnie,
neony ścigają się kolorami,
migają światła
na skrzyżowaniach.
Niekończący się sznur
żywej masy
kołysze się rytmicznie
w takt głośnej muzyki
biegnącej z megafonów.
Tu i ówdzie lasery
przeczesują niebo
cienką czerwoną stróżką
z dziecięcych zabawek.
Jezioro pokrywa się ciemnością,
jeszcze księżyc głaszcze srebrem
masę falującej wody.
Bez ostrzeżenia
strzelają w górę fajerwerki,
iskry rozlały się po sklepieniu
ciemniejącego nieba
tworząc korowód form
różnorodnych.
Mazury żegnają sezon.
Mazury 22.09.2013 Mirosław Pęciak
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.