myśli zaplątane w pajęczynie - wiersz
liście jak barwne motyle nim odejdą
zatańczą zachwycą zawirują
ostatnim kolorowym pożegnaniem
bogini groźna i nieujarzmiona
niewiasto o czterech obliczach
kapryśna i piękna zdradliwa jak kochanka
i wierna jak Penelopa
jeszcze nie pora na pędzle i płótno
na białe mgły w których gubią się myśli
na melancholię płynącą
po smutnych bezlistnych drzewach
nie wkradaj się do serca jak lis do kurnika
nie odbieraj resztek słońca i płonnych nadziei
bo tylko one czynią człowieka ślepym
na upływające dni
grzej do końca niechaj czuję życie
póki w oczach niepokory blask
grzej do końca tak jak grzeszne myśli
bądź pieszczotą kiedy zdradza czas
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2017-09-10 15:48:59
Dziękuje za komentarze i serdecznie pozdrawiam :)
Dodany: 2017-09-08 15:10:00
Koi i uspokaja. A jednocześnie prosi o jeszcze kilka kolejnych słów... Przyjemnie się czytało. Pozdrawiam :)
Dodany: 2017-09-07 15:16:03
Dziękuję :) *
Dodany: 2017-09-06 21:41:55
Piękny, pełen nostalgicznego klimatu, wiersz. Na czasie :)