Morowy wiatr - wiersz
Morowy wiatr
Pytam się po co, przychodzą nocą,
Łomocą w drzwi, są rządni krwi?
Historia pyta, czy to już kwita?
Co z wielu dróg wybierze Bóg?
Czy Krzyży las, pogodzi nas?
Jak długo los, dyktuje trzos?
I pytań wiele bez odpowiedzi,
Rządzących wielka klika.
Dlaczego nie ja, tamten siedzi?
Krzywda wzgardzona, cicha.
Gdy na łzach bólu siądzie kurz,
I wyschną serca żale.
Na nic przeprosin bukiet, róż,
Za wiele kolców w chwale.
Dwudziestu wieków błądzi czas.
Odejdź przepadnij, maro!
Przestań obłudą karać nas.
Niech wzrasta z naszą wiarą.
Te same żądło, ten sam jad,
Pomniejsza tamto zło.
Morowy chociaż wieje wiatr.
Jakby nie o tamto szło.
Józef Bieniecki
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.