Moja słodka Lilth - wiersz
Ocierasz samotnymi latarniami
Niby w jedna czasem w trzecia
Skaczesz do portali w pustej miseczce
Oczy pachną szantażem jak kolor fosforu
Słodka zdrada na czubkach wąsów
Z dokładnością do mikrona
Wzbijasz kurz na osobowości
Uzależniona od mego dotyku
Bezimienna jednak w pustym domu
Wprawiasz w drgania mruczeniem
Wpięta we mnie jak brosza
Łamiąc ciasną cisze miedzy nami
Skrzypiąc odgłosem zza szyby
Wariujesz na powierzchni wrzącego czajnika
Jak idiota odpowiadam pozorem na pazur
Transwestyta - mam ręce w czerwonej sukience
Sny masz lubieżne
Świadczą przeciw tobie cyrografy
Szeptasz ogonkiem - och ty kokoto
Twe kłamstwo spada na cztery łapy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.