Miserere Mei - wiersz
R.K. Mieszkanie duszy mojej oszukałeś mnie, gdy spadając w dół przysięgałeś, że dno posiada które z drzew tych o gołych konarach objęło nas w bezkresnej nocy w zimowy płaszcz opieki na każdym nagrobku pędzelkiem złotym wypisane granice żywotności na którym usiądę, gdzie się położę gdzież Ty zakwitniesz? Bądź litościwie, miły na mą niezgodę, każdą z mych części na jakie mam patrzeć, dla jakich milczeć nie znam słów dla namiętnego uniesienia Tamże wzrok nie sięga w pielgrzyma wędrówki przychodzę ja do Ciebie, całkiem nie piękna i zostaję. Mieszkam w Tobie. Chociaż tego nie uznajesz.
Dodany: 2007-06-22 21:42:49
Dodany: 2007-06-20 10:25:21