Marzenie - wiersz
Pijąc kawę myślę: o kominku w Gorskiej chatce,
Śnieg i wiatr biją o drewniane ściany, które trzeszczą jękiem,
Dzwoneczki hałasują miłym dźwiękiem na klatce,
A iskry z paleniska na drewnianą podłogę opadają z wdziękiem
Marzę wtedy o kobiecie, obok mnie, przytulonej do podusi,
Która patrzy na mnie, oczami pełnymi miłości,
A nastrój jest taki za nawet pożar nas nie zmusi,
Byśmy opuścili ten raj niekończącej sie radości.
Iskry skaczą niby wróbelki po gałązkach,
Zbliża sie do mnie, powoli, niepewnie i pewnie
Po chwili, moje brzydkie dłonie w jej jedwabnych rączkach,
I czuje jak przechodzi , mnie i ją , lekkie drżenie
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.