Marta - wiersz

Autor: skot
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

zagryzam chwile
słodka jest świeża krew
podana doustnie adrenalina

uwiera odlew twarzy
zgaduję że płaczę
ludzie patrzą zdziwieni
taki duży a
podają dłonie uściski

to co było nieistotne
nabrało znaczenia
grzebień z resztkami włosów
szczoteczka

przyjęło się żegnać ze smutkiem
a ja uśmiecham się jak głupi

to był dobry człowiek
wiem dokąd odszedł

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      skot
      Użytkownik - skot

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2021-09-19 19:35:38