Marcinie […] - wiersz
Przychodzisz Marcinie
Małe bydlątko za Tobą wchodzi
Witaj ; Spocznij, przygotowałam
Dwa krzesła ; Marcinie
W lustrze policzek
Zastygał czernią wchodzącą
Między tkanki ; dopiero
Później po chwili spostrzegłam
Że stanąłeś za mną ; ze mną obok
I Twoja martwa twarz
Mojej się przygląda
Odwróciłam się spojrzałam za siebie
Nie pozostawiłeś w załamaniu skóry noża
w plechach nie mam rany
Dziękuję Marcinie
A twe oczy nadal jak kule armatnie
Mosiężne ; potężne
Śmiertelne Tobą
A teraz spocznij proszę
Nie mamy czasu na oddech
Zaśpiewaj mi o umieraniu
Marcinie , Marcinie , Marcinku
Światłu zaciemniający się
W mroku pełnym
Świetliku
Zaśpiewaj piosenki śmiertelne
Jeszcze raz dla mnie
Marcinie