Mania - wiersz

Autor: Radjo
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Bulgoczą pod sklepieniem rzeczy.

Chciałbyś orzec czym podpalane,

Kto nastraja ogień do ich rozdygotania,

Gdzie leży źródło, czym zasilane.

 

Narzucona pokrywa, niczym ze stali,

Nie chroni, aż trzeba mocno huśtać dłonie.

 

Kiedy to się zaczęło, skąd te pytanie.

Była szansa na zmniejszenie ognia,

Na lekkie gotowanie.

Czy ta myśl musi być gargantuiczna.

 

Czy to zawsze tak jest.

Może to wina ciśnienia,

Okoliczności,

Czy jest coś takiego co to pozmienia.

 

Wygotowany,

A ogień wciąż syczy.

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      Radjo
      Użytkownik - Radjo

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2024-09-13 10:27:43

      Top 10 wierszy