List Oszukanej - wiersz
Dzisiaj umarłam po raz kolejny
Przez ludzkie kłamstwa.
W mym sercu zasiało to nienawiść,
Żądzę krwi, chęć zemsty.
W oczach pojawiły się błyskawicę,
W sercu ogień, a w duszy ciemność.
Umierałam powoli śmiercią
Zadaną przez przyjaciółki.
Z każdym oddechem
Cierpiałam coraz bardziej.
Nic nie umiało zagłuszyć mego bólu.
Wokół pojawiły się demony
Czyhające na me słabe ciało.
Cóż z tego, że mam silnego ducha,
Gdy serce jest za delikatne.
Powoli kropla za kroplą
Sączył się jad z ich ust.
Gdzie ich wcześniejsze słowa?
Wyparowały?!
Niezrozumienie uciekało przez przymknięte powieki.
"Umarła w dniu, kiedy mnie zdradziły" -
Tak będzie brzmiał napis na nagrobku
Starej przyjaźni,
A ja sama to wyryje własną krwią.
Umarłam przez zdradę przyjaciół.
Oszukana
P.S. Ty, Czytelniku drogi,
Nie popełnij tego błędu,
Nigdy nie daj się oszukać -
To za bardzo boli by z tym żyć.