Królowa Potępionych - wiersz
idę po padole piekła,
pod moimi stopami
trzaskają ludzkie kości.
Przed moimi nogami
pokładają się potępieni,
prosząc o ułaskawienie,
które nigdy nie będzie im dane.
Płyną czarne łzy z moich oczu,
tworząc rzekę w krainie zmarłych.
Potępieni obmywają w niej
swoje zrozpaczone twarze.
Ubrana w czarną suknię żałobną
opłakuję śmierć swojego człowieczeństwa.
Tak bardzo chciałabym wrócić
do żywych, jednak nie mogę.
Korona Potępionych trzyma mnie
w tym miejscu, i pomyśleć,
że przecież tego chciałam...
Chciałam mieć wszystko.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.