Cichutko jak deszczyk wiosenny na liściach jak szemrzący potok podmuch wiatru na łące w ulu pszczół przebudzenie ptaków pierwszy koncert powitalny jazgot łąk i drzew żyjątek
Delikatnie jak miłość w dłoniach dziecka do matki wirujące na wietrze z drzew majowych kwiatki jak sarniątko młode zadziwione motylem który kwiatem się zdawał lecz odleciał za chwilę
Radośnie jak trzepot skrzydeł ptaków o poranku tupot stóp dziecięcych na babcinym ganku jak szczebiot par zakochanych pierwszą wielką miłością budzącą ciała nieśmiałe pierwszą namiętnością
Smutno jak grób malutki jak łzy samotności jak marzenia więdnące ssący brak miłości jak pisklę porzucone konające z głodu jak złym dotykiem niszczone marzeń dziecięcych ogrody
Porażająco jak wojna jak burza z piorunami jak zazdrość nienawiść przemoc niszczący życie kataklizm jak gorycz nie do przełknięcia dźgająca serce i rozum jak gniew rozpaczą karmiony krzyczący by życie zdławić
Mrocznie jak otchłań dudniąca wiejąca pustką i chłodem kra pękająca pod tobą oczy zastygłe głodem jak niebo czarnymi chmurami rodzące ciemność w południe niemowlę zgaszone na zawsze przez matkę narkomankę
I znowu deszczyk trele znowu słońce motyle nadzieje miłości zwątpienia
Wiersz piĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂknie napisaÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂaÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂ, za serce chwyta. MiÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂego dnia i sÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂoneczka dla pszczÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂki.
Dodany: 2013-09-26 07:40:06