Ps. żeby nie było, że nie czytam ze zrozumieniem, to, co teraz napisałam, dotyczy wszystkich Twoich komentarzy na tym portalu:))
No i jeszcze coś nie zauważyłam żeby ktoś tu tworzył grupy terapeutycznego wsparcia, a tak się składa, że jestem pedagogiem, terapeutą, więc mam pojęcie o tworzeniu takich grup, nie zauważyłam, żeby coś takiego zaistniało na portalu granice.pl.
Oj Vanillivi, przesadzasz lekko. Jeżeli uważasz, że to słaby portal i ludzie piszą same gnioty, to, po co w ogóle jesteś na tym portalu zostań sobie tam, gdzie piszą profesjonaliści i daj nam pisać swoje myśli na tym według Ciebie słabiutkim portalu. Nikt tu nie mówi, że ma się wszystko chwalić, oczywiście, że nie! Ale Ty jesteś tak wrogo nastawiona do wierszy, które tu zamieszamy, że aż żal! Poznaj najpierw głębię człowieka, dlaczego taki wiersz napisał, co go inspirowało, że są to np. proste, słowa. A nie stwierdzasz, że tekst jest warty wyrzucenia na śmietnik. A pomyślałaś, chociaż że możesz tym zranić czyjeś uczucia. Wiesz powiem Ci w sekrecie, że wiele moich tekstów powstało z drobnych spraw, rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu. Ja pisze sercem a nie technicznie. Wiesz co powiedział mi kiedyś Adam Ziemianin, którego miałam przyjemność poznać...”Pisz sercem, to, co czujesz, jak czujesz, pisz chwilą tak jak ją czujesz, a wtedy nie umrze w Tobie żaden kawałek Ciebie, a technika...Technika, przyjdzie z czasem z wyrobieniem pióra i siebie. Ale jak zaczniesz pisać technicznie od samego początku, to będzie to fałsz, bo nic nie będzie z serca”
I dlatego pisze z serca, bo nie chce żeby umarła we mnie ta dziewczyna, którą jestem.
Być może masz wielki talent pisarski Vanillivi, więc nie marnuj się na portalu o tak niskim poziomie, według Ciebie oczywiście. Pozdrawiam i życzę dużo więcej optymizmu i spojrzenia na poezję sercem.
Super, to se zostajcie we dwie,nie chce mi sięudawadniac, że nie jestem wielbłądem... Tylko czemu koniecznie na portalu poetyckim, skoro najwidoczniej wolicie tworzyć jakieś terapeutyczne grupy wsparcia niż rozwijac się w pisaniu wierszy...
Kurcze jakoś tak dziwnie mi, bo uczę dzieci czytać ze zrozumieniem, a sama nie czytam ze zrozumieniem, oj chyba demencja starcza mnie dopadła:((
Vanillivi napisała:
"...znasz dobrze poezję tych dwóch pań, więc powiedz mi, czy naprawde uważasz, ze to co mamy tutaj to powielenie ich standardów.Zdecydowanie nie."
A ja Ci odpisałam: a kto powiedział, że na portalu powiela się poezję Szymborskiej czy Lipskiej...
Więc Vanillivi, kto tu czyta bez zrozumienia?
calvados obiecuję, że zacznę czytać ze zrozumieniem, bo moje dzieciaki zaprotestują jak dowiedzą się, że ich pani czyta bez zrozumienia...Polemika zakończona, e tam, nie ma o czym gadać...
Nangalio, proszę Cię, postaraj się czytać ze zrozumieniem. W poprzednim komentarzu napisałam właśnie, że powtarzasz tsandardy pokoleń grafomanów, zakochanych nastolatek które dążą do poetyckośći, a nie znanych. Wybitnymi poetami warto się myślę inspirować, podpatrywac u nich to, co ciekawe, dążąć przy ty do własnego stylu.
Na przykład Mickiwiewicz, inspirowal się twórczośćią Byrona, ale myślę, że nie może tu być mowy o nasladownictwie. Przejął wiele ze stylu Byrona, ogólnych tendencji epoki, ale wiele dodał od siebie, wiele zrobił by rozwniąć istniejące wtedy prądy. Piszę to, chociaż nie jestem wielka wielbicielką poezji Mickiewicza.
Nangalio, proszę Cię, postaraj się czytać ze zrozumieniem. W poprzednim komentarzu napisałam właśnie, że powtarzasz tsandardy pokoleń grafomanów, zakochanych nastolatek które dążą do poetyckośći, a nie znanych. Wybitnymi poetami warto się myślę inspirować, podpatrywac u nich to, co ciekawe, dążąć przy ty do własnego stylu.
Na przykład Mickiwiewicz, inspirowal się twórczośćią Byrona, ale myślę, że nie może tu być mowy o nasladownictwie. Przejął wiele ze stylu Byrona, ogólnych tendencji epoki, ale wiele dodał od siebie, wiele zrobił by rozwniąć istniejące wtedy prądy. Piszę to, chociaż nie jestem wielka wielbicielką poezji Mickiewicza.
Rany Vanilli a kto powiedział, że na portalu powiela się poezję Szymborskiej czy Lipskiej? Bo na pewno nie ja! Mam wrażenie, że mnie nie zrozumiałaś. Powiela się standardy o miłości, czy niemiłości...itd...A nie standardy znanych poetów, pisarzy. I chyba o to chodzi w tej całej zabawie, żeby pisać po swojemu a nie tak jak pisali sławni i znani. Bo gdybym chciała napisać jak Lipska to po prostu przepisałabym jej wiersz..."Trzydzieści par pantofelków filcowych z wyszytym na środku kwiatem tulipanu..." Wtedy powiedziałabyś, że to plagiat, no i miałabyś rację! Ale żeby zabrzmiało inaczej napisałabym trzydzieści par kaloszy stało na półce u rybaka...A wtedy napisałabyś, że nie mam własnych pomysłów na poezję!
Nie jestem do nikogo tutaj wrogo nastawiona - jeśli pisze tu dużo komentarzy krytycznych, to jedynie dlatego, że poziom titaj jest stosunkowo niski. Na innych portalach, gzie poziom jest wyższy, wyglada to zupełnie inaczej - na fabryce LIbrorum na przykład. Polecam ci zajrzeć na ten portal, aele ostrzegam, ze tam krytyka jest znacznie surowsza niż moja, a takich wierszy jak ten nie publikują nawet.
No właśnie, znasz dobzre poezję tych dwóch pań, więc powiedz mi, czy naprawde uważasz, ze to co mamy tutaj to powielenie ich standardów. Zdecydowanie nie. To powielenie standardów kiczowatych piosenek o miłości i słabych wierszydeł wypisywanych przez nastolatki od pokoleń.
Wiersz owszem, może być pisany prosto, często jest to właśnie jego atutem jak we wspomnianym przez Ciebie wierszu, gdzie ta prostota oddaje dobrze uczucia dziecka - ale prostota nie może być utożsamiana z banałem. To, co tutaj zaprezentowałaś to własnie banał, a nie przemyślna prostota.
Znam bardzo dobrze poezję Lipskiej, Szymborskiej...Ponieważ żyłam tą poezją przez 6 dobry lat na scenie. Doskonale zdaję sobie sprawę, że powielam standardy, ale czasem w prostych słowach mówi się tak wiele. A ludzie chcą, żeby do nich mówić prostym językiem. Ja lubię prostotę słów, tak jak trzydzieści par pantofelków filcowych u Ewy Lipskiej:))
Vanillivi, nie rozumiem jednego, dlaczego, jesteś aż tak wrogo nastawiona do każdego....Prawie każdego piszącego na portalach, powiedz mi, masz w sobie aż tak wielki talent pisarski, poetycki, że większość ludzi, w Twoich oczach to beznadziejni poeci, bo mówią, piszą prostym językiem?!
Pozdrawiam bardzo serdecznie:))
Wiesz, to nie jest chyba kwestia tego o czym piszesz, a jak. Pewnie, można napisać dobry wiersz o miłości, która przydarzyła się jesienią - ale nie w ten sposób! Motyw miłości pośród spadajcych liści był już tysiące razy i samym tym motywem trudno juz kogos zainteresowac. Trzeba mieć naprawdę dobry pomysł. A tu nie tylko pomysłu nie bylo żadnego, ale i wykonanie kiepskie. Używasz rymów gramatycznych - najprostszych jakie się da- z tych samych części mowy w tej samej formie i do tego jescze niekonsekwentnie...
Poczytaj Lipskiej, Szymborskiej i powiedz, czy one piszą w ten sposób? Nie chodzi absolutnie o to, by je nasladować, ale taka lektura powinna Cię nauczyć by oczekiwac trochę więcej od poezji...
O sobie samym: Pisanie o sobie to jak niezapowiedziana kartkówka, z kartkówek dawno wyrosłam, ale nie zapomniałam, że były... Ostatnio widziany: 2013-12-30 01:47:06
Dodany: 2008-10-11 13:56:00
Dodany: 2008-10-07 22:58:41
Dodany: 2008-10-07 22:53:39
Dodany: 2008-10-07 22:02:28
Dodany: 2008-10-07 11:11:51
Dodany: 2008-10-07 10:32:33
Dodany: 2008-10-06 23:42:26
Dodany: 2008-10-06 23:25:08
Dodany: 2008-10-06 22:32:13
Dodany: 2008-10-06 22:31:59
Dodany: 2008-10-06 09:47:46
Dodany: 2008-10-06 09:35:12
Dodany: 2008-10-06 09:34:28
Dodany: 2008-10-06 09:31:03
Dodany: 2008-10-06 01:22:49
Dodany: 2008-10-06 01:22:07
Dodany: 2008-10-06 01:19:29
Dodany: 2008-10-05 23:23:48
Dodany: 2008-10-05 23:20:49
Dodany: 2008-10-05 22:46:26