Jak ptak - wiersz
Nie śpiesznie pije kawę z herbatą,
Przelewam miłość, zazdrość i niechcenie
Do kubka ze solą oraz zgryzotą.
Myślę sobie – on wart jest tego,
Choć kusi, mami i oznacza już drugą osobę.
Paczka po paczce uciekam na nowo,
Jak ptak, co ugrzązł na gałęzi.
Myślałam, że jestem nową osobą,
Stare błędy już nic nie mogą…
A tu skaza, jedna, druga…
Pękam.
Wiatr mi hula w rozedrganym sercu,
Tajfuny tworzę i uciszam jednym słowem.
Miękkość twych ramion znam aż za dobrze,
Słodycz warg, czułość płomieni,
Parzysz każdym oddechem…
Uciekam, bo więcej już nie mogę.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.