hołd mojej opartej o ramię - wiersz

Autor: KorienKwidzinski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

już tańczę nie przyjmuję na ten moment żadnych rad wkładam ręce do wnęk grzejnika i patrzę powoli powoli z czasem wypustki na górnych płatach dłoni skaczą mi do oczu co pod jednym palcem żyłka to głębiej to wyżej skacze mam takie piękne mimochodem nie mogę tego ominąć więc wspomnę idealnie plastyczne dłonie już mi to matka mówiła a ty śpiewasz dla innych mój ty skowronku słuchany z obu frontów przez obcych mi księży bo przy mnie każdy będzie święty i patrzysz ciężko jak wyrachowana suka źrenice moje okręcasz wokół bioder i nęcisz na zimno jak to się dzieje że wnętrze wciąż masz gorące choć jesteś jedynym pracującym cudem świata w niedziele

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      KorienKwidzinski
      Użytkownik - KorienKwidzinski

      O sobie samym: po prostu zjedz mnie z patelni i oddaj matce nad ranem
      Ostatnio widziany: 2009-08-10 12:40:20

      Top 10 wierszy