Gypa ,ach to ty - wiersz

Autor: TES
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Grypa, ach to ty

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
choć jej wcale nie proszono a tym bardziej gdy ktoś śpi
nachuchała zakaszlała i usiadła vis a vis
zakręciło mi się w głowie i ciśnienie mam haj fi

dni mijały coraz dłuższe coraz gorzej było u mnie
ciepły szlafrok żadne suknie z nosa zaczął płynąć strumień
w nocy prycham pościel zmieniam i zazdroszczę gdy ktoś śpi
ja jej nie chcę wręcz wyganiam- ona na to jestem twoja mówi mi

od gorąca płonie ciało niczym gorejący krzew
ból mnie ściska w całym ciele wyje niczym głodny lew
pot wycieram także z czoła wszędzie jego słony smak
proszę błagam mówię odejdź wszak nie można dręczyć tak

białych chustek już brakuje wycieńczenia mam oznaki
wnet użyję aspiryny przecież gość z niej byle jaki
w otwartym oknie ją postawię i na oścież otworzę drzwi
niech ją porwą wszyscy diabli i niech wrócą lepsze dni

 

TES

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĚźytkownika - Ewka64
      Ewka64
      Dodany: 2013-08-13 01:07:18
      0 +-
      Gratuluję wiersza,świetny tytuł,)pozdrawiam,Ewa.
      Reklamy
      O autorze
      TES
      Użytkownik - TES

      O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
      Ostatnio widziany: 2014-01-26 17:47:34

      Top 10 wierszy