grzmot - wiersz
nagły grzmot
błysk
huk w sąsiedniej bramie
słońce obok
nad Nią deszcz
ulewa
zapłakał On
ciemne chmury zebrał
by oczyścić Ją
z grzechu czystego
chwila ciemności
potem znowu żar
a dusza
wciąż ukryta
na nic Jego złości
na nic symbol ten
nie nawróci się
to nie czas ten
...
schowana przed tłumem
w świecie pełnym łez