głód - wiersz
Wieczny głód nie do zaspokojenia wysysa wszystkie soki
Z tętniącej życiem błękitnej żyły
Zatkane pory skóry duszą się od kurzu
Drobne krople słonej cieczy
Wydrążają kanał w czole
Zarumieniony dekolt ukrywa tajemnicę
Granatowe źrenice wchłaniają pożądliwie
Każdy promyk światła
Zadarte paznokcie zostawiają blizny
Kosmyki zlepionych włosów
Opadają bezwładnie na szerokie ramiona
Przybrudzone stopy są zranione chodzeniem
Duży nos wciąga głęboko powietrze
W zapchane życiem płuca
Rzęsa ląduje na pucatym policzku
Chcąc tam pozostać
Szerokie uda mocno zaciskają się na
Danej chwili nie chcąc by ktos je
rozpoznał
Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Dodany: 2012-02-01 16:18:12