gdy piszę o słońcu i księżycu to już się to przejadło - wiersz
wychwytuję czerń ze światła dzień z nocy
nas z nienas
i nie brzmimy słońcem ani księżycem
ale tego się nie słucha
i tego się nie śpiewa nawet ku gwiazdom ku nam
i temu
że kiedyś była północ i zagrał pierwszy pocałunek
zafałszowały usta
jak z nut
kometami i spadającymi serca
pomyśl życzenie
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.