Gangrena - wiersz

Autor: Edam
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Dochodzę do skraju załamania

w znieczulicy tego świata.

Krzywdę i cierpienie

na śniadanie dostaję z chlebem

Mózg mi wyżarło

nikczemne stado wilków

Krwi mi jednak nie przetoczyli, 

ona wciąż do walki zagrzewa.

I mówią:po co to wszystko?

To nieskończony bunt! 

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĚźytkownika - justa21
      justa21
      Dodany: 2008-09-24 16:54:29
      0 +-
      Te krople deszczu z Twojego deszcza są jak życiodajna woda:-)
      Reklamy
      O autorze
      Edam
      Użytkownik - Edam

      O sobie samym: W bezkresnej ciszy,w otchłani spokoju zbieram myśli i układam je po trochu...
      Ostatnio widziany: 2016-09-18 21:03:42

      Top 10 wierszy