Farys - wiersz
Umiłowany mój,
Byłam ja murem szerokim, kolczastym broniona
Byłam schowana w zaciszu rąk innych
Zamknięta w wieży miłości brudnej
Ale gdyś się pojawił...
Farysie, o dłoniach anielskich.
Pałaszem swoim, przeciąłeś nieprawości frasunek!
Zdarłeś ze mnie sztafaż bezwstydny...
Oczy twoje przebiły mą duszę,
Widzą mnie.
Czytają ze mnie...
Och proszę, czytaj ze mnie...
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.