emigrant - wiersz

Autor: filidia
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

anonimowa połowa łóżka uwiera

poduszki nie pachną tobą

 

***

 

obudziłeś dotykiem niespiesznych rąk

błądziły po ciele absorbując pamięć

 

przysłoniłeś dłonią usta

tłumiąc krzyk zgorszenia

 

lustrując detalicznie

krągłości wielbiłeś wargami

 

na moment ocknęłam się

chwytając wyraz męskiej satysfakcji

powściągliwie oderwałeś się

o krok od zespolenia

 

słodki ciężar zastąpił chłód

 

zrzuciłam koszulę pruderyjności

zatapiając paznokcie w twardych ramionach

 

czas nieśmiałości minął

 

silne ręce znalazły drogę

raz po raz wnikałeś

biorąc zachłannie w posiadanie

każdą drobinkę mojego jestestwa

 

nasycona przymknęłam powieki

 

***

wilgotne oczy

znów

zasnę samotna

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      filidia
      Użytkownik - filidia

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2012-02-01 23:28:11