Dzban (sen) - wiersz

Autor: smokjerzy
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

Wędruję łąkami mgielne sny mnie niosą
bosymi stopami błogosławię rosę
Oddechem bezgłośnym-że i myśl nie słyszy-
wspinam się do światła po drabinie z ciszy
Jak rzeką powolną pieśnią w sobie płynę
ziarna dźwięku blasku mielę w ludzkim młynie
I słowo się budzi modlitwa najszczersza
Wpisuję to słowo do boskiego wiersza
wiecznym piórem z ptaka na kartce błękitu

W darowanym śnie nie znajduję już świtu

Przed rozstajnym krzyżem strach na wróble klęczy
ze słonecznej studni wylewa się tęcza
Coś we mnie zawala się krzyczy i kruszy
Na oścież otwarty spragniony dzban duszy-
już kwiaty się zbiegły i piją wraz ze mną

Otwieram oczy-
słońce
Umyka ciemność

 

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      smokjerzy
      Użytkownik - smokjerzy

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2022-08-03 22:43:57

      Top 10 wierszy