Dwie twarze - wiersz
Czas zrzucić niewygodne stroje, zbędne
myśli, uczucia. Tak niewiele znaczą.
Mówisz, że ciemność wzbogaca zmysły,
ale zdrewniałe gałęzie nie wchłoną ptasiego
głosu. Czas przebrzmiał i gubi kolory.
Jednak ktoś tutaj był. Zostawił ślad,
dlatego cichnie powrotna droga
- 'nie proś bym tam znowu poszła,
biel jest zbyt bolesna'.*
Zakładam plecak. Jest coraz lżejszy,
chmury uniosły się odsłaniając drugą
połowę delikatnego naskórka Seleny.
Wiem, gdzie mam ciebie szukać
*John Ashbery
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2019-08-06 22:53:54
Dlaczego Ashebry? - bo go czuję, dlatego lubię również poezję Sosnowskiego. Widzę pewne podobieństwo, a wiesz, że Twoje wiersze kojarzę z Bukowskim...
Dodany: 2019-08-04 13:44:31
podoba mi się :)
Dodany: 2019-08-04 12:16:54
Dlaczego J.Ashebry? No właśnie... To pytanie sobie stawam. Bo czemu, później, nie Bukowski? Jak rozróżnić reportaż od poezji? Jeśli, dla mnie, wciąż liczy się " powiew róży przeżuconej nad ogrodem" ? Pytanie, choć mające siłę w oczekiwaniu na odpowiedź, pozostanie retoryką. Tylko w naszym smaku, w kubkach smakowych na języku, znajdziemy odpowiedź.
Dodany: 2019-08-03 19:16:53
Tak Zibi, ciągle gonię króliczka...
Dodany: 2019-08-02 22:57:22
Ciągle jesteś w drodze, choć droga za płotem nie przesuwa się na centymetr. Zatrzymujesz sie przed furtką, i tu film się urywa.
Dodany: 2019-07-31 10:27:15
Staram się, by tekst nie był jednoznaczny. Rozumienie podtekstów zależy od wrażliwości czytelnika. Tworzy się poetycki tandem o zmiennej sile odbioru. Chciałabym, aby tak było. Dziękuję za ślad pod wierszem:)
Dodany: 2019-07-30 23:55:23
Podoba mi się wiersz. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem podteksty:)