Czas przemijania - wiersz
<!-- /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-parent:""; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";} @page Section1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.Section1 {page:Section1;} -->
Gdy byłem chłopcem malutkim,
świat poznać bardzo sam chciałem,
pisany obraz tak czulił,
jak wiosną łąka - zapachem.
Czytanie zaś pokochałem
bardzo, bez żadnej protekcji.
Świat wielki z książek poznałem,
zaś jego część do perfekcji.
Mróz kwiaty na szybie rzeźbił,
o nich to wiersze pisałem.
Wicher z gwiazdami się pieklił
a ja je śpiewem witałem.
Tak było, gdy dzieckiem byłem.
Poety dzieci nie chciały.
Teraz, gdy życie przeżyłem,
wiersz bliskim też jest nieważny.
K.Puchała