brzask - wiersz
Autor: tmk
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0
spod obłoków ciemnych ciężkich i ważkich
przedziera się powoli niśmiało i lekko
kiedy pierwszy strumień światła przebije
ciemności z taką siłą, że już wiadomo
w którą stronę przeważy tę równonoc
Narazie mróżę oczy, czkam aż źrenica
powoli zakomoduje i rozszerzy trzecie oko
wpatruję się w księżyc, który posłusznie
jakby pogodził się ze swoim losem
leniwie udał się w kierunku horyzontu
Plejady czekają do ostatniej chwili
by zobaczyć tę majestatyczną wiktorię jutrzenki
Teraz patrzę swobodnie, kierując wzrok na znikający księżyc
rozdający ostatnie promyki ciemności
mimo, że wzrok nie trafi celu to i tak jestem wśród gwiazd
szczęśliwych spokojnych i ... wszystko jasne.
Video Player is loading.
Current TimeĂÂ 0:00
DurationĂÂ 0:00
Remaining TimeĂÂ -0:00
ĂÂ
Beginning of dialog window. Escape will cancel and close the window.
End of dialog window.