bezsenna noc - wiersz
Krzywdząc noc budząc się przed świtem
zabrakło już pomysłów na sny
lgnąc do lodówki po szklankę mleka
improwizując życie przed świtem
Wracając szukam w powietrzu Bzu
którego zapach rozlega się z każdej strony
ten kwiat nie tak piękny jak Ty
w przestrzeni dookoła mnie
idąc prawie Jej milczeniem komplementy
Nie pościelone łózko gromadzi pchły
odzwierciedlając bezsenność tej nocy
odsuwam firankę rzucając wzrok do gwiazd
i szeptem mówię Kochanie dobranoc
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.