bezbrzeżne projekcje - wiersz
w plastikowej karuzeli poza rzeczywistym dotykiem źle skorojne marzenia współczesności ciągły sen neuromentalne uderzenia bieg po kroku potem marsz bez padnij grawitacja robi swoje ropą w oczach maluje witraże nadciąga świt tak bardzo utopijny jak kojący sen tnący ciszą wzdłuż twoja krew uzależnia zmysły nie odchodź musisz słabnąć w moich objęciach rozcięciem wpłynąłem kiedyś do serca tak samo czerwone jak zawstydzone policzki dochodzące na trzy trzy po trzy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.