"Zanzibar. Wyspa skarbów" - zwiastun książki - tv
Zaczyna się od zachwytu. Oczy chłoną intensywne kolory kobiecych kang łopoczących na wietrze. Po horyzont ciągną się niemożliwe odcienie błękitu, turkusu, szmaragdu. Nos chciwie podąża za smużkami nieznanych zapachów, a stopy, wreszcie wolne, nurzają się to w bieli, to w błękicie. I jeszcze boski smak mango rozgrzanego słońcem… Potem pojawia się zadziwienie. To tak, jak gdyby podróżować przez pół świata. Jednocześnie przez Afrykę, Indie, Arabię, daleką Azję, starą Persję. A przecież zaledwie krążysz po uliczkach starego, kamiennego Stone Town. Zaledwie wędrujesz białymi plażami wzdłuż rybackich wsi nad oceanem. Gdzie właściwie jesteś? Dobry los, ciekawość, przyjaciele – cokolwiek przywiodło cię na Zanzibar, trafiłeś do raju. Jak przed wiekami żeglarze i kupcy, których łodzie i statki docierały tu niesione monsunem. Wymieszały się smaki, zapachy, stroje, zwyczaje, wierzenia i języki. I powstał klejnot – kultura Suahili. Nie starczy życia, by ją poznać w pełni. Ale warto szukać, dotykać, oglądać, smakować. Odkrywać skarby Zanzibaru, serca świata Suahili.
Powiązana książka: Zanzibar wyspa skarbów Opowieści ze świata suahili
Beata Lewandowska-Kaftan - z wykształcenia geograf, z zawodu wydawca, z zamiłowania... kobieta w podróży. Przez ponad 30 lat pracowała dla szacownych oficyn polskich i międzynarodowych koncernów wydawniczych. 15 lat temu zakochała się w Afryce od pierwszego wejrzenia i wciąż tam wraca - jak do domu. Podróżowała po Kenii, Tanzanii i Zanzibarze, Ugandzie, Etiopii, Namibii, Botswanie, Zimbabwe, Mali i Burkina Faso. Zafascynowana Afryką, postanowiła o niej pisać. Sukces pierwszej książki Afryka jest kobietą, zachęcił ją do napisania następnej - o Zanzibarze, sercu niezwykłego świata Suahili. Zaczyna się od zachwytu. Oczy chłoną intensywne kolory kobiecych kang łopoczących na wietrze. Po horyzont ciągną się niemożliwe odcienie błękitu, turkusu, szmaragdu. Nos chciwie podąża za smużkami nieznanych zapachów, a stopy, wreszcie wolne, nurzają się to w bieli, to w błękicie. I jeszcze boski smak mango rozgrzanego słońcem... Potem pojawia się zadziwienie. To tak, jak gdyby podróżować przez pół świata. Jednocześnie przez więcej...