Czytam to! Odcinek 16 sezon 2 - tv
Lato coraz bliżej, pora na majową literacką kanapkę skonsumowaną i polecaną innym przez Roberta Kasprzyckiego. Zamiast pajd chleba – dwie powieści, a jako nadzienie – „poradnik kulinarny i rodzaj zachwytu nad kulturą kulinarną Francji”. Czytajcie, smakujcie i odwiedzajcie nas na Warszawskich Targach Książki (Stadion Narodowy, stoisko 54/D8)!
• „Dwór” Isaaca Bashevisa Singera, pierwsza część dylogii, której dopowiedzeniem jest „Spuścizna” – czyli „Lalka” pokazana „okiem żydowskim”. Streszczenie „tego co stanie się z Polską, Europą i światem w wieku XX”. „Zalążek rewolucji, zalążek przemian społecznych, rozmaitych buntów…Kawał powieści, pięknie napisanej z miłością do swoich bohaterów, z ironią i ciepłem zarazem”; (0:25)
• W samym środku tej książkowo-kulinarnej kanapki Susan Herrmann Loomis „W mojej francuskiej kuchni”. Dla Roberta najcenniejszy jest fakt, że w książce tej znalazło się „pół miliarda” informacji i przepisów, wyjaśniających „dlaczego akurat ci piekielni Francuzi robią tak dobre jedzenie, i dlaczego wyglądają tak szczupło, że kiedy kupujesz ich rozmiar XX15L to jest to polska M-ka”; (1:32)
• Lars Saabye Christensen „Beatlesi” – „książka oparta na dojrzewaniu wewnętrznym i dojrzewaniu muzycznym”. Przystankami są tutaj „kolejne piosenki i kolejne płyty Beatlesów”. „Rzecz napisana, jak to u Christensena, intensywnie, mądrze, głęboko, ironicznie, żartobliwie, ciepło, zimno, chłodno…” i tak dalej… Bo to „kawał pisarza jest”! (2:37)
Potraktujcie to jako targowe „must have”. Żegnamy się, stepując, ale nie na długo, bo mamy nadzieję, że jeszcze w ten weekend odwiedzicie nas na Stadionie Narodowym.
Powiązana książka: Dwór
Portret skupionego wokół patriarchy i mistrza mikrośrodowiska, które stanowi modelowy przykład obyczajowości i kultury małego żydowskiego miasteczka. Pełne życzliwej wyrozumiałości poczucie humoru i głęboka wiedza o psychice i duchowości człowieka sprawiły, że powieść urzeka i wzrusza czytelnika. więcej...