Książka Aleksandra Śpiewakowskiego to wciągająca, popularnonaukowa podróż przez Japonię. Autor przygląda się samurajom, warstwie społecznej, którą można przyrównać do europejskiego rycerstwa z czasów wieków średnich. Wychodząc od tego stanu kreśli jednak obraz społeczeństwa pełnego, wskazując także na ucisk warstw niższych, stosunek do cesarstwa czy shogunatu.
Szczegółowej analizie poddane zostały rozmaite aspekty bycia samurajem. Dużo uwagi poświęcono na samurajski kodeks honorowy - bushido, rytualne samobójstwo - seppuku, sposoby wychowywania i szkolenia młodzieży i wojowników (uwzględniając nawet jak drobiazgowy materiał jak różne szkoły nauki pływania). Dokładnie omówiono także odzież, zbroję i broń, jakiej używali samurajowie na przestrzeni wieków.
Opis samurajów nie mógł by się odbyć bez odniesień do rozmaitych kontekstów. Dlatego w książce co chwilę znajdziemy odniesienia do japońskiej kultury, sztuki, filozofii, religii, polityki. Cały wachlarz różnych dziedzin życia Japończyków stanowi konieczne tło, na którym Śpiewakowski ukazuje swych bohaterów. Relacje są tu obustronne, pewne elementy - np. buddyzm zen albo nauki Konfucjusza - kształtują styl samurajów, ale także styl samurajów sprawia, że pewne elementy zyskują na popularności.
Ważnym atutem książki jest nie tylko opisanie samurajów jako jednolitej i spójnej grupy o określonym charakterze, zwyczajach i kulturze, ale także umiejscowienie jej w czasie. Stan samurajski przechodził bowiem wiele transformacji, ewolucji i rewolucji. Choć feudalizm japoński utrzymywał się długo, bo aż do XIX wieku, a samurajowie stanowili podporę feudalnego systemu, to mimo wszystko przez stulecia dochodziło do różnych przemian, szczególnie w chwilach pokoju. W książce Śpiewakowskiego widać wyraźnie, że po zakończeniu walk klanowych, po ustanowieniu shogunatu, samuraje, którzy byli niezwykle przydatni w czasach wojny, stali się problemem.
Rozdział zamykający książkę, poświęcony samurajom w XIX i XX wieku, czyli de facto wtedy, gdy stan samurajski został już zniesiony, wydał mi się najciekawszy. Autor opisuje ducha bushido, który pozostał w japońskim społeczeństwie, doszukując się jego przejawów w militarnej ekspansji Japonii w XX wieku, w samobójczych jednostkach biorących udział w II wojnie światowej (m. in. znani kamikadze) oraz - po kapitulacji i demilitaryzacji państwa - w specyficznej etyce organizacji zbrodniczych, gangów Japonii, które po dziś dzień zachowują elementy samurajskich tradycji. W rozdziale tym wyraźnie zarysowuje się też kondycja Japońskiej polityki, w której skrajna prawica posiada silną pozycję i historyczne umotywowanie.
"Samuraje" obfitują w ciekawe informacje (np. o tym, że żony samurajów popełniając seppuku wiązały sobie w odpowiedni sposób kolana, by w chwili odnalezienia ciała nie miało one niegodnej pozycji, lub o technice pływania pozwalającej na oddawanie strzałów z łuku w wodzie), posiadają wartką narrację i zbiór barwnych ilustracji. Zagadkowo wyglądają tylko przypisy, których - przyznaję nie bez irytacji - nie udało mi się odszyfrować.