Wywiad z Jezusem: wyznania człowieka, który został Bogiem. l
Chciałbym z Tobą porozmawiać tak po prostu jak człowiek z człowiekiem ...
- Jestem człowiekiem tak jak Ty i każdy inny na tej ziemi, zawsze nim byłem i będę aż po kres ewolucji ludzkości ...
- Wiesz, że po Twojej śmierci okrzyknięto Cię Bogiem a wokół Ciebie zrodziło się wiele legend, podań i mitów ?!
- Któż mógł mnie uczynić Bogiem?! Skoro nigdy nim nie byłem, tak jak każdy człowiek szukałem swojej drogi, swojego Boga, swojej prawdy i sprawiedliwości a przede wszystkim szczęścia.
- wielu ludzi pisze o cudach, które czyniłeś i czynisz nadal poprzez swój wizerunek i siłę ducha
- jest wielu ludzi, którzy posiadają tego typu moce nawet większe od moich. Uzdrawianie i wiara w przedmioty kultu, relikwie to nic innego jak wiara w siebie samego i siły, które tkwią w nas uśpione snem zapomnienia. Mocno wierząc można je zbudzić, co prowadzi do cudów, które tak naprawdę są rzeczami naturalnymi dla każdego człowieka
- czy to prawda, że otaczałeś się za życia kultem Boskości ?!
- Nie,nigdy tak nie było…
- czy wiesz, że po Twojej śmierci stworzono „Nowy Testament” wpisując Ciebie na stałe do świętej trójcy za sprawą pisemnych przekazów Twoich uczniów?!
- to musiała być straszna chwila dla ludzkości, te świadectwa kłamią moi uczniowie spisali wiele dzieł o swoim i moim życiu,o ziemskim życiu zwykłego człowieka walczącego o prawo do ludzkości innych ludzi, moi uczniowie nigdy nie pisali o rzeczach, które nie miały miejsca
- twierdzisz, że to manipulacja? Że cesarz, Konstantyn Wielki musiał to sprefabrykować i dlatego spośród dziesiątków Ewangelii (80 ewangelii, Konstantyn połączył symbolikę kultu słońca z chrześcijaństwem- Sobór Nicejski przegłosował Boskość Jezusa, wybrano rozdziały mówiące o Boskości Jezusa, sfinansowane przez Konstantego ) wybrał tylko te mówiące o Twoim Boskim pochodzeniu?
- Tak przecież Rzym w owym czasie znajdował się w takiej sytuacji rozwarstwienia religijnego i duchowego oraz zepsucia moralnego, iż trzeba było stworzyć jedną religie mocno spójna, opartą na wierze w jednego Boga. Ważne też było, aby wszystkie święta i ich obchody przypadały w te same dni, co święta pogańskie. Również, świętymi zostali pogańscy bogowie, którzy przeszli swoisty chrzest i mianowanie na świętych chrześcijańskich. W pewien sposób chodziło o władzę,i kreowanie świata takiego, jakim chciał go widzieć poganin Konstantyn (ochrzczony na łożu śmierci).
- dlaczego padło na Ciebie w owym czasie sporo było kandydatów do roli nowego Boga w tym Twój największy konkurent Piotr, który został w okresie późniejszym świętym i stworzył majestat Papieża. Dał on również podwaliny Watykanowi i jego purpuratom...
- Nie wiem, dlaczego padło akurat na mnie, wiem jedno Piotr był moim największym rywalem. Rywalem, który był jednocześnie ogromnym zazdrośnikiem ?!
- Zazdrośnikiem ?!
- Tak w pierwszym rzędzie chodziło o władze i przywództwo, jego wizja różniła się od mojej, Piotr chciał być ortodoksem i w jak najmniejszym stopniu dopuszczał do władzy kobiety, o sprawowaniu przez nie stanowisk duchowych nie było mowy. Ja miałem na to inny pogląd...
W drugim rzędzie Piotr był zazdrosny o wpływy mojej żony Marii Magdaleny nienawidził ją za to i wymyślił sobie, że ją faworyzuje, stąd jego nienawiść do kobiet!!!
- Nienawiść do kobiet?!
- Tak wielka nienawiść, Piotr chciał odepchnąć kobiety od kościoła obwiniał je za grzechy tego świata i traktował jako nieczyste i niegodne funkcji kapłańskiej...