Pielgrzym: Prolog

Autor: kleve
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

PIELGRZYM

PROLOG

 

Świat bez Magii będzie światem pozbawionym nadziei, gdzie schronienia nie znajdzie żaden człowiek, żaden elf ani krasnolud ani żadne inne żywe stworzenie żyjące w granicach Królestwa. Na nic modły czy błagania. Śmierć będzie przypisana każdemu, niezależnie od stanu, płci oraz profesji. Nastanie czas wojen i głodu, klęsk i nieurodzaju. Chaos i zniszczenie nabierze realnych kształtów a jej pani będzie zbierać żniwo przez dnie całe i noce mroczne, aż nie nasyci ona swoich wszystkich dzieci do cna. Od tego momentu, czyli „Czarnych Dni” ową panią wszyscy będą znali z imienia i z twarzy, ze strachem wymawiając jej imię.  A zwać ją będą Kalisto.

– przepowiednia Falkirka z Otulenu, Księga Pielgrzyma, Rozdział I

 

Historia ta zaczęła się już po bratobójczej Wielkiej Wojnie pomiędzy siedmioma królestwami, która na trwale podzieliła Landrię na cywilizacyjny zachód i barbarzyński wschód.  Kiedy już opadł kurz a ostatni znany użytkownik magii padł na polu bitwy, daleko na północy, na krańcu znanego świata miała miejsce tragedia, która kosztowała życie tysiące niewinnych istot. Mieszkańcy spokojnego niegdyś miasta Notreda rozpoczęli mozolne odbudowywanie zniszczeń po strasznym kataklizmie, które ich nawiedziło. Podczas gdy władze próbują wyjaśnić to, co się wydarzyło a poszkodowane rodziny grzebią i opłakują zmarłych, gdzieś w tle zaczyna się pojawiać zalążek oporu…

W zdewastowanej i pogrążonej w chaosie stolicy znikąd pojawia się człowiek należący zdawałoby się do innego świata. Do świata niepodlegającego żadnej ludzkiej władzy ani sile. I chociaż liczenie strat się jeszcze nie zakończyło, a widma nowej katastrofy póki, co nie było widać, ten oto nieznany osobnik postanawia rzucić swoim pobratymcom wyzwanie. Zdając sobie doskonale sprawę, że w pojedynkę w nadchodzącej walce nie ma szans, tajemniczy przybysz rozpoczyna poszukiwanie sprzymierzeńców. Jednak znalezienie odpowiednich kandydatów w świecie pozbawionym już magii nie jest sprawą łatwą a odwieczny wróg nie zamierzał cierpliwie czekać. Po obu stronach barykady rozpoczyna się szaleńczy wyścig o pozyskanie sojuszników w zbliżającej się wojnie.

Na długo przed narodzinami ostatecznego obrońcy ludzkości i sprawiedliwości ów nieznajomy wraz z czwórką zebranych towarzyszy postanawia zmierzyć się z istotami potężniejszymi od każdego zwykłego śmiertelnika. Wbrew jakimkolwiek zasadom i regułom do boju ruszą ludzie i magowie, słudzy i mistrzowie. I chociaż dopiero, co zakończona batalia o władzę nad Landrią jest już jedynie złym wspomnieniem, to niestety po raz kolejny okaże się, że przed przeznaczeniem nie można uciec. Kiedy w końcu władcy państw, słudzy Kościoła oraz od zawsze niedoceniany przez magów świat nauki wybiorą strony konfliktu, wtedy rozpocznie się misterna gra, gdzie każdy z uczestników będzie liczył, że to akurat do niego uśmiechnie się szczęście. Godzina próby niedługo wybije. Pięcioro śmiałków, z których tylko jeden posiada magiczne moce stanie do odwiecznej walki dobra ze złem.

 Zanim wystrzelono pierwsze strzały, a ocalali magowie rzucili swoje zaklęcia z cienia wyłonił się człowiek, od którego to wszystko się zaczęło. Nie wiedział, komu będzie dane po wszystkim świętować zwycięstwo, kto w ogóle będzie miał szansę cieszyć się z samego faktu, że przeżył, a kto niestety zostanie pochowany pięć stóp pod ziemią. On jednak już dawno sobie uświadomił, że cele, które sobie wyznaczył mogą jego samego kosztować życie, lecz nie miał teraz zamiaru się cofnąć. Temu człowiekowi na imię było Merik z Otulenu...

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kleve
Użytkownik - kleve

O sobie samym: Wielbiciel literatury, który interesuję się historią i sztuką. W wolnym czasie od pracy siedzi nad książkami oraz pisze. Ogólnie ciekawi mnie wszystko co ma w sobie nutkę pasji i kreatywności. A prywatnie? Kiedyś student, obecnie szczęśliwy facet mieszkający za granicą. I niech tak zostanie.
Ostatnio widziany: 2014-03-20 19:11:34