Księga Rodzaju 21,16-18
"Potem odszedłszy, usiadła na przeciw w odległości, jak łuk doniesie, mówiąc: Nie chcę patrzeć na śmierć dziecka" Czyli potem gdy porzuciła swoje dziecko pod jednym z wielu krzaków na pustyni Beer - Szeby. Odszedłszy usiadła na przeciw porzuconego swojego dziecka pod jednym z wielu krzaków w odległości, jak łuk doniesie strzałem, mówiąc: Nie chcę patrzeć na śmierć dziecka, bo wyczerpała się woda z bukłaka "Siadła na przeciw i głośno płakała" Czyli siadła więc na przeciw porzuconego dziecka pod jednym z wielu krzaków i głośne były jej dźwięk, wibracja - nośnik informacji z oddziaływań informacyjnych, percepcji - wyczerpania wody w bukłaku, ze świadomością śmierci dziecka "I usłyszał Bóg głos chłopca, i zawołał anioł Boży na Hagar z nieba, i rzekł do niej: Cóż ci to, Hagar ? Nie bój się, bo Bóg usłyszał głos chłopca ta gdzie jest" Czyli i usłyszał Bóg Wszechmogący głos, dźwięk, wibracja - nośnik informacji chłopca i zawołał posłaniec Boga Wszechmogącego na Hagar ze wszechinformacji - czasoprzestrzeń i rzekł: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik informacji posłańca Boga Wszechmogącego do Hagar: Cóż ci to jest Hagar, że głośno płaczesz ? Nie bój się o życie chłopca, bo Bóg Wszechmogący usłyszy głos - nośnik informacji chłopca gdziekolwiek będzie. Bo Bóg Wszechmogący uczyni z niego naród, bo jest potomkiem Abrahama (Rdz.21,13) "Wstań, podnieś chłopca i ujmij go ręką swoją, bo uczynię z niego naród wielki" Czyli wstań z miejsca, na którym jesteś i pójdź by podnieś chłopca i ujmij go ręką swoją, którego porzuciłaś po jednym z wielu krzaków na pustyni Beer - Szeby" bo uczynię z niego naród wielki" Czyli bo Bóg Wszechmogący uczyni z syna - potomka Abrahama naród wielki (Rdz.21,16-18)