Tak. W tamtym momencie Tereska pomyślała sobie wiele rzeczy. Ale przez głowę jej nawet nie przemknęło, że z powodu beztrosko skręconej kostki wpakuje się w kolejną awanturę z zaskakująco czynnym udziałem nieboszczyka. A właściwie to nawet kilku nieboszczyków.
Twarz nieboszczyka zastygła w grymasie bólu. Wytrzeszczone oczy zdawały się patrzeć na nią. Kałuża krwi wokół głowy wyglądała jak czerwona aureola.
Książka: Brudna forsa
Tagi: Dawid, gorszy od kumpla, trupowi w oczy, Musiał, przyznawał, w duchu, tekie spojrzenie, babcia, nieboszczyk, w oczy patrzeć, nie wolno, zobaczyc zlego ducha, skorzystać z okazji, miała tację