Kiedy wydaje nam siê, ¿e ¼le ju¿ by³o i teraz odbijemy siê od dna, ¿ycie potrafi zaskoczyæ, i to tak, ¿e nawet obdarzony niewiarygodn± fantazj± wizjoner nie by³by w stanie tego wykoncypowaæ.
- Jasna cholera - jêkn±³ Marek. - Chwili spokoju cz³owiek nie ma. Zawsze co¶!
- Ano. - Tereska Trawna siêgnê³a do pasa, ostatni raz zerkaj±c na skomplikowany dom równie skomplikowanej rodziny. - Zawsze co¶.
(...) roztrz±sanie w³asnych k³opotów nigdy nie przynosi³o niczego dobrego poza wpêdzaniem siê w coraz wiêksze kompleksy i poczucie winy.
- W g³êbszej dupie ni¿ teraz jestem, ju¿ siê nie znajdê.- No wie pan! - zawo³a³a oburzona.- Bo gdybym znalaz³ siê w jeszcze g³êbszej, to mia³bym widok na migda³ki!
Kiedy wydaje nam siê, ¿e ¼le ju¿ by³o i teraz odbijemy siê od dna, ¿ycie potrafi zaskoczyæ, i to tak, ¿e nawet obdarzony niewiarygodn± fantazj± wizjoner nie by³by w stanie tego wykoncypowaæ.
Ksi±¿ka: Na tropie trupa
Tagi: dno, wyobra¼nia, problemy, k³opoty, trudno¶ci