W jej głosie zabrzmiała nutka strachu. Jenny doszła do siebie po przeżyciach, które zabiłyby większość ludzi. I chociaż przeżycia te ją wzmocniły, pozostawiły po sobie osad, niepokój, który d czasu do czasu wypełzał na wierzch. Aż za dobrze wiedziała, jak cienka granica dzieli codzienne życie od totalnego chaosu. I jak łatwo tę granicę przekroczyć.
W jej głosie zabrzmiała nutka strachu. Jenny doszła do siebie po przeżyciach, które zabiłyby większość ludzi. I chociaż przeżycia te ją wzmocniły, pozostawiły po sobie osad, niepokój, który d czasu do czasu wypełzał na wierzch. Aż za dobrze wiedziała, jak cienka granica dzieli codzienne życie od totalnego chaosu. I jak łatwo tę granicę przekroczyć.