Kiedy był z nią, jego życie było doskonałe, niczego mu nie brakowało. Wystarczyło, że musiał się z nią pożegnać i jechać do domu, wszystko traciło kolory i sens. Kiedy był daleko tęsknił. Kiedy był blisko nie mógł się nią nacieszyć. To było jakieś szaleństwo"**
Kiedy był z nią, jego życie było doskonałe, niczego mu nie brakowało. Wystarczyło, że musiał się z nią pożegnać i jechać do domu, wszystko traciło kolory i sens. Kiedy był daleko tęsknił. Kiedy był blisko nie mógł się nią nacieszyć. To było jakieś szaleństwo"**