Pierwsze w lutym 2002 roku weekendowe wydanie popularnego czeskiego dziennika "Mlada fronta dnes" rozpoczyna dyskusję, dlaczego Czesi nie znoszą bohaterów. "Przed wiekami był to naród uważany za bandę uzbrojonych radykałów. Dlaczego dziś naszym narodowym bohaterem jest Szwejk?" - pyta redakcja i odpowiada: "Bo wiemy, że heroizm jest możliwy, ale w filmach. A nikt nie żyje w próżni".
Pierwsze w lutym 2002 roku weekendowe wydanie popularnego czeskiego dziennika "Mlada fronta dnes" rozpoczyna dyskusję, dlaczego Czesi nie znoszą bohaterów. "Przed wiekami był to naród uważany za bandę uzbrojonych radykałów. Dlaczego dziś naszym narodowym bohaterem jest Szwejk?" - pyta redakcja i odpowiada: "Bo wiemy, że heroizm jest możliwy, ale w filmach. A nikt nie żyje w próżni".