Coraz mocniej obejmowałam nogi, boleśnie przyciskając kolana do piersi, ale to nie pomagało. Byłam już zmęczona przytulaniem samej siebie. Chciałam, żeby przytulił mnie tato, żeby powiedział zabiję każdego, kto zrobi ci krzywdę. Chciałam, żeby mama mnie pocałowała i żeby głaskała mnie po głowie, powtarzając cicho, że wsztstko będzie w porządku. Bo jeśli kiedykolwiek mam uwierzyć, że naprawdę będzie, to musi mnie o tym zapewnić jedno z nich.
Coraz mocniej obejmowałam nogi, boleśnie przyciskając kolana do piersi, ale to nie pomagało. Byłam już zmęczona przytulaniem samej siebie. Chciałam, żeby przytulił mnie tato, żeby powiedział zabiję każdego, kto zrobi ci krzywdę. Chciałam, żeby mama mnie pocałowała i żeby głaskała mnie po głowie, powtarzając cicho, że wsztstko będzie w porządku. Bo jeśli kiedykolwiek mam uwierzyć, że naprawdę będzie, to musi mnie o tym zapewnić jedno z nich.