Czy jakiś głos mówił mu do ucha, że oto przeżył najważniejszą chwilę swego losu, że odtąd nie ma już dlań drogi pośredniej, że jeśli nie stanie się najlepszym z ludzi, to będzie najgorszym, że teraz albo musi, że tak powiem, wznieść się wyżej od biskupa, albo spaść niżej od galernika; że jeśli chce zostać dobrym, musi się stać aniołem, jeżeli zaś chce zostać złym, stać się musi potworem?
Czy jakiś głos mówił mu do ucha, że oto przeżył najważniejszą chwilę swego losu, że odtąd nie ma już dlań drogi pośredniej, że jeśli nie stanie się najlepszym z ludzi, to będzie najgorszym, że teraz albo musi, że tak powiem, wznieść się wyżej od biskupa, albo spaść niżej od galernika; że jeśli chce zostać dobrym, musi się stać aniołem, jeżeli zaś chce zostać złym, stać się musi potworem?