Chciałam, żeby odnosili się do własnych czynów, mówiąc ,,ja", a nie ,,my", ale tutaj nie było żadnego ,,ja". Nawet ,,my" nie istniało bez pozwolenia Wielkiego Przywódcy.
Chciałam, żeby odnosili się do własnych czynów, mówiąc ,,ja", a nie ,,my", ale tutaj nie było żadnego ,,ja". Nawet ,,my" nie istniało bez pozwolenia Wielkiego Przywódcy.