Cóż więc może być przykrego w tym, ze nie będąc w milionie miejsc, tylko w jakimś jednym, i nie myśląc o miliardzie rzeczy, tylko o jakiejś jednej, przestanę być i w tym miejscu i myśleć o tej jednej rzeczy?.. Istotnie, obawa śmierci jest najkomiczniejszy złudzeniem, jakiemu od tylu wieków ulega ludzkość. Dzicy boją się piorunu, huku broni palnej, nawet zwierciadła; a my, niby to ucywilizowani, boimy się śmierci..
Cóż więc może być przykrego w tym, ze nie będąc w milionie miejsc, tylko w jakimś jednym, i nie myśląc o miliardzie rzeczy, tylko o jakiejś jednej, przestanę być i w tym miejscu i myśleć o tej jednej rzeczy?.. Istotnie, obawa śmierci jest najkomiczniejszy złudzeniem, jakiemu od tylu wieków ulega ludzkość. Dzicy boją się piorunu, huku broni palnej, nawet zwierciadła; a my, niby to ucywilizowani, boimy się śmierci..