Byłam świadoma, że czysto ludzka terapia nie zaspokoi ich serc, nie przywróci ich udręczonym sumieniom pokoju przebaczenia. Dlatego przypomniałam sobie chwile, w których także moje serce było zranione i przepełnione rozczarowaniem, a oczy przygaszone. Przypomniałam sobie, że to dzięki modlitwie zdołałam wskrzesić nadzieję, podnieść głowę, na powrót uwierzyć, że jutro będzie lepiej.
Byłam świadoma, że czysto ludzka terapia nie zaspokoi ich serc, nie przywróci ich udręczonym sumieniom pokoju przebaczenia. Dlatego przypomniałam sobie chwile, w których także moje serce było zranione i przepełnione rozczarowaniem, a oczy przygaszone. Przypomniałam sobie, że to dzięki modlitwie zdołałam wskrzesić nadzieję, podnieść głowę, na powrót uwierzyć, że jutro będzie lepiej.